Pierścionek zaręczynowy panie w Polsce noszą na palcu serdecznym prawej ręki. Jednak po ślubie, gdy w to miejsce nakładana jest obrączka, powstaje problem. Biżuteria noszona razem z obrączkami szybciej się zużywa i niszczy. Trzeba więc pierścionek zaręczynowy przełożyć na palec w lewej ręce. To oznacza koszty zmiany rozmiaru. Żeby ich uniknąć, można pierścionek zaręczynowy zakładać na lewą rękę od razu. Jest to rozwiązanie praktyczne i symboliczne zarazem, gdyż pierścionek znajduje się bliżej serca - po lewej stronie.
Jeśli pan młody nie zna rozmiaru palca serdecznego wybranki, musi znaleźć jakiś sposób, by go zdobyć. Zapytanie wprost może zdradzić niespodziankę. Trzeba więc podebrać jeden z pierścionków noszonych przez kobietę i udać się z nim do jubilera, który dokona pomiaru. Trzeba jednak wymyślić jakąś wiarygodną historię wypożyczenia pierścionka, żeby przyszła panna młoda nie nabrała podejrzeń. Można sięgnąć po jeden z przesądów. Mianowicie podarowanie pierścionka przed jakąś ważnym wydarzeniem (egzamin, spotkanie, umowa o pracę) przynosi obdarowanemu mężczyźnie szczęście.
Gdy już zna się rozmiar, czas wybrać pierścionek zaręczynowy w odpowiednim fasonie. Ponadczasowe, klasyczne są pierścionki zaręczynowe z jednym kamieniem i pierścionki z szeregiem drobnych oczek. Wreszcie trzeba dobrać odpowiedni kamień. Najczęściej sięga się po diamenty i inne kamienie szlachetne. Ludowe wierzenia mówią, że kamienie szlachetne pomagają w części zaplanować przyszłość.